Jak być asertywnym

Asertywność a egoizm – jak zrozumieć różnicę i umieć ją przedstawić?

„Jesteś egoistą!” – tego rodzaju wyrzutu ze strony swoich bliskich obawia się wiele osób, które zaczęły pracę nad swoją asertywnością. Możesz się martwić, że osoby z Twojego otoczenia nie będą potrafiły pogodzić się z tym, że osoba uległa czy nie wyrażająca swojego zdania, nagle zaczyna nie tylko je wyrażać, ale także bronić go i stawiać na swoim. Czy jest się czego obawiać? Jak się zachować, jeśli tak się zdarzy?

Obawa przed posądzeniem o egoizm jest w nas naturalna. Taka linia oporu ze strony otoczenia czasem okazuje się być bardzo skuteczna – uderza w nasze poczucie winy. Sprawia, że widzimy się w „krzywym zwierciadle” – zaczynamy patrzeć na nasze obiektywnie dobre zachowania, do których mamy prawo, jak na coś złego. Jeśli ktoś zarzuci Ci bycie egoistą na samym początku Twojej pracy nad asertywnością, może skutecznie „podkopać” Twoją pewność siebie i sprawić, że zaczynasz poddawać w wątpliwość to, czy asertywność rzeczywiście jest czymś dobrym. Tymczasem właśnie w takich momentach najczęściej padamy ofiarami egoistów, którzy bez skrupułów stosują manipulację, by tylko nie stracić nad osobą uległą kontroli.

Jednak nie martw się na zapas – bardzo często bliscy wspierają i rozumieją tą zmianę. Może się okazać, że boisz się niepotrzebnie 🙂 Dowiedz się, jak rozwiać swoje obawy i jak działać, jeśli jednak okażą się słuszne.

Postępowanie w zgodzie ze sobą – asertywność to mówienie sobie „tak”

Wielu osobom od dziecka wpajane są takie wartości, jak bycie uczynnym, koleżeńskim i pomocnym. Uznawane są one za zalety – niestety, przekazywane bez odpowiedniego kontekstu, mogą być „zaletami” wyłącznie dla otoczenia, a dla Ciebie samego stać się przyczyną niepowodzeń, frustracji i problemów w dorosłym życiu. Z dużym prawdopodobieństwem jednak, Twoje problemy z asertywnością mogą mieć źródło po części właśnie w tym wychowaniu, jakie odebrałeś w najmłodszych latach. Brzmi paradoksalnie, ale to właśnie wtedy najczęściej równolegle z rozwojem tych „zalet”, empatii i rozumienia zasad życia społecznego, rozwijamy też w sobie tłumienie emocji, zaprzeczanie własnym potrzebom, działanie wbrew sobie, „zaciskanie zębów” i ogólnie rozumianą postawę uległą, która stanowi źródło problemów w dalszym życiu.

Bardzo dużo mówi się o tym, że asertywność to umiejętność odmawiania innym, asertywnego powiedzenia „nie”. Tymczasem to jest jedynie jeden z elementów postaw i zachowań asertywnych. Asertywność to także umiejętność mówienia sobie „tak” i mówienie „tak” też innym osobom. „Tak – mam na to ochotę.”, „Tak – przyjmę prezent”, „Tak, chcę tego”.

Działanie w zgodzie z samym sobą nie czyni Cię egoistą. Nie oznacza, że czujesz się ważniejszy od innych, wynosisz swoje prawa i potrzeby ponad prawa i potrzeby innych osób. Traktujesz je na równi – a decyzję, które rozwiązanie będzie w danym przypadku zgodne z Tobą, podejmujesz w każdej sytuacji indywidualnie.

Poznaj swoje prawa – dbanie o swoje granice i potrzeby osobiste nie czyni Cię egoistą

Masz prawo odmówić spełnienia prośby.
Masz prawo nie wziąć dyżuru za koleżankę, która tego potrzebuje, ale zgoda oznaczałaby trudności i komplikacje dla Ciebie.
Masz prawo odmówić spędzenia świąt z rodziną, niezależnie od powodu.
Masz prawo nie przyjechać do rodziców na niedzielny obiad.
Masz prawo nie zgodzić się na przyjęcie rodziny w gościnę, choć mieszkasz w atrakcyjnym turystycznie miejscu.
Masz prawo wybrać sobie wykonywaną pracę.
Masz prawo odmówić pożyczenia pieniędzy, nawet jeśli masz duży zapas i w teorii nie byłoby to dla Ciebie żadnym obciążeniem.
Masz prawo wydawać zarobione przez siebie pieniądze „na głupoty”.

To tylko garść przykładów Twoich praw osobistych, które dotyczą Twojej sfery prywatnej i Twoich granic, i z których możesz korzystać. Tak samo prawa osobiste przysługują każdej innej osobie.

Wyobraź sobie, że zawsze bierzesz zmianę za koleżankę, kiedy jej „wypadnie coś pilnego”, ale często przeklinasz za to samego siebie – niejednokrotnie musiałeś już na szybko załatwiać wtedy kogoś, kto odbierze Twoje dzieci z przedszkola, a raz nawet odpuściłeś planowaną wizytę u lekarza, chcąc być dobrym i pomocnym kolegą. W końcu koleżanka tłumaczy się bardzo pilnymi, ważnymi sprawami. Bardzo często jednak już po fakcie okazuje się, że tą ważną sprawą było wyjście towarzyskie albo trening na siłowni. Plujesz sobie wtedy w brodę i obiecujesz sobie, że „to był ostatni raz”. W końcu zdobywasz się na odwagę – koleżanka płaczliwym głosem i z proszącym wzrokiem wspomina, że bardzo potrzebuje zastępstwa na swój dyżur. Ty jednak masz wtedy zaplanowaną ważną imprezę rodzinną, na której obecność jest dla Ciebie priorytetem – odmawiasz.

W odpowiedzi otrzymujesz oskarżenia i wyrzuty, próby wywarcia nacisku, a nawet „obgadywanie” Cię przy innych współpracownikach. Zastanów się, czy poczułbyś się źle? Jeśli tak, to dlaczego? Jak czujesz się wobec innych? Jak czujesz się wobec siebie?

Teraz odwróć sytuację. Przyjmij, że się zgodziłeś – kolejny raz uległeś prośbie koleżanki w imię dobrych relacji w miejscu pracy. Koleżanka jest zadowolona, atmosfera w pracy bardzo dobra, a Ty czujesz się okropnie myśląc o swoich bliskich, których zasmuci Twoja nieobecność na imprezie. Jeszcze raz odpowiedz sobie na wszystkie powyższe pytania.

A na koniec zadaj sobie jeszcze jedno pytanie – hipotetycznie, którego wyboru żałujesz?

Zachowaniem asertywnym będzie w tym przypadku to, które nie spowoduje, że będziesz się czuł źle sam ze sobą, że stracisz w swoich oczach, a Twoja pewność siebie zostanie naruszona.

Możesz odmówić. Możesz wyznaczać granice. Możesz także zgodzić się na spełnienie prośby, nagiąć swoje zasady, zrezygnować z czegoś dla kogoś lub na rzecz jego dobra. Kompasem dla Ciebie niech będzie zawsze to, która decyzja sprawi, że poczujesz się lepszym człowiekiem sam dla siebie, nie w ocenie innych.

Bariery do pokonania – kiedy chcesz być miły i pomocny, ale też asertywny

Asertywność nie jest odmawianiem. Tak jak zostało wspomniane – odmawianie to tylko jedno z zachowań asertywnych. To nie jest tak, że osoby asertywnej nie można o nic poprosić, że ona zawsze będzie „na nie”. Pomaganie innym, dbanie o ich dobro, pielęgnowanie relacji – to wszystko też może być postawą asertywną. Kluczem do tego, by zrozumieć czy nią jest, jest wyłącznie kwestia zgodności z samym sobą.

Jeśli godzisz się spełnić prośbę przyjaciela, bo dla Ciebie to niewielka sprawa i zaangażowanie i czujesz się bardzo dobrze, pomagając mu – to jest zachowanie asertywne.

Jeśli godzisz się spełnić prośbę przyjaciela, bo boisz się jego negatywnej reakcji na odmowę, a w konsekwencji naruszenia Waszej przyjaźni, więc wolisz przeboleć i przemilczeć, ale się zgodzić – to nie jest zachowanie asertywne.

Sam fakt odmówienia czy obrony swoich granic nie sprawia, że Twoje działanie jest egoistyczne. Ważne jest, dlaczego to robisz i jak się z tym czujesz. Asertywność nie uczy egoizmu, tylko bycia w zgodzie ze sobą. Jeśli ktoś myśli tylko o sobie i nie liczy się ze zdaniem innych, zachowuje się jak „egoista”, to czy taka osoba będzie miała problemy z odmawianiem? Raczej jej problemem będzie naruszanie granic innych osób.

Warto samemu przemyśleć, czy częściej poświęcasz swoje potrzeby dla innych, czy nie sięgasz wzrokiem dalej niż czubek własnego nosa 😉 Ostatecznie asertywność nie rozstrzyga czy mamy być altruistyczni czy egocentryczni. Zawsze możemy odpowiedzieć: „poświęciłem się i dla mnie to je w porządku”, jak również „zachowałem się egoistycznie i mi to pasuje”. Do jednego i drugiego mamy prawo.

Co możesz zrobić? – szczerość i uczciwość to podstawa

Jeśli czytasz ten tekst, bardzo możliwe, że już spotkałeś się z tym, że ktoś zarzucił Ci egoizm, kiedy Ty zachowałeś się asertywnie, w zgodzie ze swoimi prawami osobistymi i poszanowaniem praw osobistych innych osób. Być może taki zarzut nie tylko Cię zabolał, ale w konsekwencji także złamał Twoje zachowanie asertywne. Zaczynasz mieć wątpliwości – czy asertywność nie jest aby egoizmem? Czy patrząc przede wszystkim na siebie, nie staję się złym człowiekiem? Czy sprawiam innym zawód i ból, będąc asertywnym? Kiedy dopadają Cię takie wątpliwości, z pomocą przyjdą Ci szczerość oraz uczciwość wobec siebie i innych.

Zacznijmy od szczerości. Bycie szczerym to absolutna podstawa budowania dobrych relacji z innymi, jak i dobrego samopoczucia ze sobą. Na unikaniu szczerości nie zbudujesz dobrej relacji, jej brak to podkopywanie relacji u samych fundamentów.

Szczerość jest także podstawą ćwiczenia asertywności. Powinieneś zawsze szczerze oceniać i weryfikować, czego chcesz, a czego nie, co jest z Tobą zgodne i co Ci odpowiada. Na początku szczerość może wydawać się trudna; szczerość wobec innych często wymaga stawiania czoła trudnościom w relacjach, a szczerość wobec siebie wymaga dużego dystansu do siebie i umiejętności autokrytyki. To trzeba i warto ćwiczyć, by zobaczyć, oraz, że z czasem to się staje o wiele łatwiejsze.

Uczciwość natomiast jest niezbędna do tego, by komunikować innym swoje decyzje, potrzeby i zamiary, a także do tego, by samemu uczciwie dokonywać wyborów i postępować w zgodzie z sobą. To jest konieczne, jeśli zależy Ci na dobrym samopoczuciu, lepszej jakości życia i poczuciu zadowolenia z niego, a przede wszystkim kontroli nad nim. Nie będąc uczciwym, jesteś bardziej nie w porządku, niż będąc asertywnym. Warto zauważyć także, że właśnie brak uczciwości w relacjach bardzo często prowadzi do tego, że stają się one toksyczne – to my sami stajemy się źródłem toksycznych zachowań innych ludzi i to na własne życzenie – sami im na to pozwalamy.

Kiedy sam zrozumiesz, ze asertywność nie jest egoizmem, będzie Ci dużo łatwiej rozmawiać z drugą osobą, która ten egoizm Ci zarzuci. Asertywność jest postępowaniem w zgodzie z samym sobą, umiejętnością wyrażania swojego zdania i komunikowania swoich decyzji. Tak, może być zachowaniem asertywnym zgoda na spełnienie czyjejś prośby, zmiana planów ze względu na kogoś czy nawet wyręczenie kogoś w jakimś zadaniu – o ile jest to zgodne z Tobą, czujesz, że chcesz tak postąpić i nie wywołuje to w Tobie negatywnych emocji. Egoizm natomiast jest przekonaniem o własnej wyjątkowości i nadrzędnej roli czy też ważności względem innych osób, bardzo często wiąże się z zachowaniami pasywno agresywnymi, jak szantaż emocjonalny czy manipulacja.

Kiedy zachowujesz się asertywnie, np. odmawiasz komuś spełnienia prośby, a ta osoba reaguje gniewem, złością, próbuje Cię oczerniać lub grać na Twoich emocjach – masz prawo zapytać wprost, dlaczego ta osoba stawia się w pozycji „uprzywilejowanej” względem Ciebie, na przykład: „dlaczego uważasz, że Twoje potrzeby powinny być dla mnie ważniejsze, niż moje własne?”

Bardzo często negatywne reakcje innych osób na Twoje asertywne zachowania nie są podyktowane złą wolą czy chęcią zrobienia Ci krzywdy, tylko niewiedzą. Tego typu pytania pomagają to konfrontować, otwierają dyskusję i dają szansę rozmówcy zreflektować się i przemyśleć sprawę. Natomiast jeśli w ich wyniku spotkasz się tylko z jeszcze bardziej zaciekłym atakiem – widzisz już jak na dłoni, że to nie Ty jesteś egoistą, tylko osoba, która Cię atakuje.