Jak być asertywnym

Asertywna krytyka – jak ją przyjmować i wyrażać?

Często w życiu zawodowym jak i prywatnym spotykamy się z krytyką ze strony innych osób – bliskich, przełożonych, współpracowników, przyjaciół. Sami też niejednokrotnie krytykujemy innych. Jak należy przyjmować krytykę, żeby nie wpływała ona na nas negatywnie? Jak krytykować innych, żeby krytyka była konstuktywna i rzeczowa? Naucz się, czym jest asertywna krytyka.

Krytyka – czy jest konieczna?

Nie jesteśmy w stanie uzyskać takiej sytuacji i środowiska życiowego, w którym nikt nigdy nas nie skrytykuje, słusznie bądź nie. Krytyka jest stałym elementem wszystkich relacji społecznych, może się pojawić na każdej płaszczyźnie. Każda osoba pozostająca w relacjach z innymi ludźmi, czy to zawodowych, osobistych czy też okazjonalnych, po prostu funkcjonując między ludźmi, może zostać w pewnym momencie skrytykowana.

Pracując u kogoś, możesz usłyszeć słowa krytyki od przełożonego. Posiadając własną firmę, możesz zostać skrytykowany przez klienta. Mając rodzinę, możesz otrzymać krytykę od partnera, rodzica czy dziecka. Utrzymując relacje towarzyskie, możesz być skrytykowany przez znajomych i przyjaciół. Robiąc zakupy w sklepie, jadąc autobusem czy spacerując po parku możesz nawet zupełnie z zaskoczenia stać się obiektem krytyki zupełnie przypadkowej osoby. Czy jesteś w stanie wyeliminować krytykę ze swojego życia? Nie. Z tej perspektywy można sobie powiedzieć, że krytyka jest konieczna, jest nieodłącznym elementem życia. Ważne, żeby nauczyć się ją asertywnie przyjmować i nie czuć się źle, kiedy ją otrzymujemy.

Tak samo Ty w pewnych sytuacjach wyrażasz krytykę wobec innych osób. Masz do tego prawo, krytykowanie innych nie czyni Cię złą czy złośliwą osobą. Jeśli krytykujesz konstruktywnie i wyrażasz to w sposób asertywny, z poszanowaniem odbiorcy i odpowiednim dostosowaniem swojego przekazu, to nie obawiaj się wyrzutów czy pretensji ze strony osoby krytykowanej. Ona ma prawo poczuć się źle, ale Ty wówczas wiesz o tym, że Twoje zachowanie było asertywne i zgodne z Tobą. Całkowite unikanie krytykowania innych niezależnie od sytuacji nie jest dobrym wyjściem; pamiętaj, że wyrażanie krytyki, kiedy czujesz że to potrzebne i ważne dla Ciebie, jest postawą asertywną. Nie możesz się obawiać wyrażania swojego zdania i opinii, gdyż to będzie miało negatywny wpływ na Ciebie. Jeśli boisz się krytykować lub robisz to w niewłaściwy sposób, postaw na naukę asertywnego zachowania i wyrażania krytyki.

Jak się czujesz, gdy ktoś Cię krytykuje?

Kiedy ktoś nas krytykuje, często czujemy negatywne, trudne emocje. Dzieje się tak, kiedy odbieramy krytykę skierowaną w naszą stronę jako atak na nas. Może to mieć różne podłoże; na przykład, usłyszenie krytyki w pracy może wiązać się z tym, że odczuwamy to jako podważanie naszych kompetencji czy kwestionowanie umiejętności. W życiu prywatnym z kolei otrzymanie krytyki może wzbudzić w nas poczucie, że ktoś atakuje nasz sposób życia, wybory i decyzje życiowe.

Pojawiają się wówczas takie emocje jak złość, gniew, niepewność, rozdrażnienie, czy nawet strach. Strach jest w tym przypadku często skorelowany z innym obciążeniem wewnętrznym, jakie nosimy w swojej psychice – poczuciem, że musimy zadowalać innych i spełniać ich oczekiwania. Kiedy słyszymy krytykę, boimy się, że ich nie zaspokoimy lub im nie sprostamy. Jeśli w przypadku otrzymania krytyki właśnie to jest naszym głównym problemem, warto także przyjrzeć się temu problemowi i zrozumieć, czy w ogóle powiniśmy spełniać oczekiwania innych i czego inni mogą od nas oczekiwać. Kiedy uporamy się z tym problemem, krytyka budząca strach przed niespełnianiem oczekiwań innych osób nie będzie miała już na nas tak negatywnego wpływu.

Kluczem do zrozumienia, dlaczego czujemy się źle, gdy jesteśmy krytykowani, jest zrozumienie własnych emocji i mechanizmów, które nimi sterują. Kiedy odczuwamy trudne emocje po otrzymaniu krytyki, warto poświęcić im trochę uwagi i zadawać samemu pytania, dochodząc „po nitce do kłębka” do sedna, ustalić w jaki „czuły punkt” uderza nas krytyka, powodując trudne emocje. Dzięki temu łatwiej będzie nad nimi pracować, panować, a w rezultacie niwelować je.

Trzeba zwrócić uwagę na to, że konstruktywna krytyka wobec nas, wyrażona w odpowiedni, asertywny sposób, tak naprawdę nie powinna budzić w nas negatywnych emocji. Nie ma ku temu racjonalnego powodu. Taką krytykę warto przyjmować do siebie z wdzięcznością i motywacją do pracy nad sobą i zmian. Warto zauważyć, że konstruktywną krytykę wobec nas wyrażają osoby, którym zależy na naszym dobru i chcą nam pomóc radzić sobie z niedoskonałościami i niedociągnięciami. Konstruktywną krytykę śmiało można brać za dobrą monetę 🙂 jednak jak rozpoznać, kiedy krytyka jest konstruktywna?

Konstruktywna krytyka

Konstruktywną krytykę tak naprawdę łatwo rozpoznać. Za taką należy uznać uwagi skierowane pod naszym adresem, które wyrażane są w sposób spokojny i wyważony, a także zawierają wskazówki dotyczące obszarów naszych działań czy konkretnych zachowań wymagajacych poprawy.

Posłużmy się przykładem. Jeśli żona zarzuca Ci, że „zawsze robisz wszystko źle”, to nie jest konstruktywna krytyka. Z tak wyrażonej „krytyki” najpewniej wyniknie tylko kłótnia. To jest forma ataku i obwiniania, a nie konstruktywna krytyka. Z kolei jeśli żona zarzuca Ci, że „znowu zapomniałeś połowy potrzebnych rzeczy na zakupach” i mówi „chciałabym, żebyś zaczął sobie robić listy”, to taka krytyka Twojego zachowania jest konstruktywna. Zakładamy tutaj, że wszystko wyrażone jest spokojnie, bez zbędnych emocji, w atmosferze życzliwej rozmowy, czyli środowisku odpowiednim do dzielenia się uwagami odnośnie zachowań partnera.

Jeśli Twój szef wpada wściekły do Twojego działu i w chaotyczny sposób zarzuca Ci, że „znowu zawaliłeś”, to nie jest konstruktywną krytyką. Jeśli na spotkaniu w cztery oczy zwraca Ci uwagę na ponowne popełnienie błędu i przekazuje instrukcje, do których masz się zastosować w przyszłości, by takich błędów nie popełniać, to taka krytyka będzie konstruktywna.

Jeśli ktoś krytykuje Cię w sposób niekonstruktywny, najlepiej jest spokojnie zadawać pytania, które mają za zadanie skłonić rozmówcę do konkretnego wyrażenia, co mu przeszkadza i co Ci zarzuca, a także określenie przez niego swoich oczekiwań względem Ciebie. Wtedy będzie możliwa spokojna rozmowa i wspólne znalezienie rozwiązania. Nie ma powodu, byś czuł się urażony czy unosił się z powodu samego faktu, że ktoś Cię skrytykował. Pamiętaj, tak jak Ty, tak samo inne osoby mają prawo do asertywnego wyrażania krytyki. Twoja złość czy rozdrażnienie z kolei jest zasadne, jeśli rozmówca zamiast konstruktywnej krytyki, zaczyna raczyć Cię tak naprawdę nie krytyką, a złośliwościami.

Krytyka a złośliwości

Jak rozpoznać, że krytyka to tak naprawdę tylko zawoalowane złośliwości i przytyki w Twoją stronę? Nie zawsze jest to łatwe i oczywiste. Osoby wykazujące toksyczne zachowania, bardzo często potrafią ubierać złośliwości w takie słowa i tak umiejętnie je konstruować, że możesz odnieść wrażenie, że ktoś mówi Ci coś przykrego „z dobrego serca” czy „z troski o Ciebie”. Jeśli słyszysz coś, co wygląda Ci na krytykę, co sprawia, że jest Ci przykro, że czujesz się źle – spróbuj się zastanowić, jakie intencje ma ta osoba i po co tak naprawdę Ci to mówi.

Intencje osoby wyrażającej „krytykę” często właściwie nas naprowadzają na odkrycie złośliwości nie wyrażonych wprost. Takim jaskrawym przykładem może być na przykład koleżanka z pracy, z którą nie darzycie się szczególną sympatią, która widząc Twoje drugie śniadanie „dobrze Ci radzi”, że przy przy Twojej sylwetce warto zadbać o dietę i na Twoim miejscu ona by tego nie jadła. Zastanów się – czy takiej osobie rzeczywiście zależy na Twoim dobru? Czy czujesz, że mówi to po to, aby Ci pomóc? Jeśli wiesz, że tak nie jest, to najpewniej nie jest to konstruktywna krytyka, a złośliwy przytyk, ubrany w płaszczyk troski.

Oczywiście możemy otrzymać konstruktywną i potrzebną krytykę także od osób, do których nie pałamy osobistą sympatią – zwłaszcza na gruncie zawodowym czy rodzinnym. Współpracowników i rodziny na ogół się nie wybiera. Zwróć jednak uwagę, czy krytyka jest wyrażona spokojnie, w odpowiednim czasie i miejscu (na przykład czym innym jest prywatna rozmowa, a czym innym „ośmieszanie” przy innych osobach), czy niesie za sobą konstruktywne uwagi i wskazówki. Jeśli tak, to jak najbardziej warto taką krytykę przyjąć do siebie i na spokojnie przemyśleć sobie to, co się usłyszało.

Kiedy to Ty krytykujesz – o czym należy pamiętać?

A co w sytuacji, kiedy to Ty czujesz, że masz chęć skrytykować? Przede wszystkim, zastanów się, co taka krytyka ma na celu, co chcesz osiągnąć i czy jest ona potrzebna. Jeśli na przykład to tylko Twoje negatywne zdanie o czyjejś decyzji, która nie ma na Ciebie żadnego wpływu i dzieje się zupełnie poza Tobą (na przykład, uważasz, że decyzja znajomej o budowie domu to głupota, bo Twoim zdaniem w jej przypadku powinna kupić mieszkanie), to Twoja krytyka jest zbędna i nie będzie konstruktywna.

Jeśli natomiast uznasz, że Twoja krytyka jest potrzebna i zorientowana na konkretny cel (na przykład uważasz, że Twój pracownik popełnia błędy, które musi wyeliminować dla optymalnej jakości wykonywania pracy), to upewnij się, że przekażesz ją w sposób asertywny. Wybierz dogodny czas i miejsce na spokojną rozmowę, bądź rzeczowy, nie ulegaj negatywnym emocjom i podziel się swoimi pomysłami na rozwiązanie sprawy. W ten sposób nie tylko zachowasz się asertywnie i w zgodzie ze sobą, ale też będziesz budować swój wizerunek jako osoby asertywnej, godnej zaufania, profesjonalnej i życzliwej. Wtedy obie strony na tym zyskają.